Wielki Przegląd Diet XXI wieku: Dieta 8-godzinna — wady i zalety
Jemy ciągle i o każdej godzinie, nawet w nocy a później...nie możemy patrzeć na swoje odbicie w lustrze. Choć dietetycy apelują, by jeść co 3-4 godziny a ostatni posiłek spożyć na 2 godziny przed snem, twórcy diety 8-godzinnej są przeciwnikami jedzenia całodziennego. Dlaczego? No właśnie...
Jakie są zasady diety 8-godzinnej?
Na tej diecie jemy wyłącznie w ciągu 8 godzin np. od 8 do 16 lub od 10 do 18, resztę godzin nie jemy nic, za to pijemy dużo wody, która potrafi hamować głód. Zalecane jest picie kawy i herbaty bez cukru, natomiast zakazane jest mleko, soki, napoje gazowane i alkohol. Należy spożyć w ciągu tych 8 godzin, do 5 posiłków oczywiście powinny być, to dania odpowiednio zbilansowane na pewno zabronione jest jedzenie fast foodów, czy też słodyczy. W tej diecie można nie jeść śniadania zaraz po obudzeniu się, tak mówią i zalecają jej twórcy.
Jak zapewniają autorzy diety, nie musisz stosować tej diety codziennie, wystarczy zastosować ją 3 razy w tygodniu i tak zrzucisz kilogramy, jeśli zależy ci na większym zrzuceniu wagi, zastosuj dietę codziennie.
Co z napadami głodu?
I o tym pomyśleli twórcy diety, podali 100 pomysłów, które dla niektórych mogą być kontrowersyjne, np. modlitwa, czy też trzymanie za rękę swojego ukochanego, ukochanej. Wszystko jest dobre, gdy działa i pomaga.
Czy są badania potwierdzające, że ta dieta działa?
Dr Panda, biolog z Salk Institute w Kalifornii przeprowadził eksperyment z myszami, podzielił je na dwie grupy, jednej pozwolił jeść przez cały dzień, drugiej ograniczył jedzenie do 8 godzin dziennie. Po około 100 dniach z pierwszej grupy myszy były grube, drugie zaś chude. Sam doktor twierdzi, że jemy za dużo i za długo, kiedyś, gdy nie było światła sztucznego, ludzie po zmroku kładli się i już nie jedli, teraz gdy możemy używać światła o każdej porze, jemy nawet w nocy, co jest przyczyną otyłości.
Autorzy diety przekonują, że jedzenie po godzinie 18 tylko szkodzi, należy dać czas, aby organizm mógł odpocząć. Sen powoduję nie tylko odpoczynek dla człowieka, również wszystkie organy muszą zwolnić, wątroba, żołądek, trzustka przez cały dzień muszą pracować na wysokich obrotach, muszą trawić niezliczoną ilość jedzenia, dlatego godziny bez spożywania jedzenia pozwolą na pełną regenerację całego organizmu.
Główne zapasy diety 8-godzinnej:
- jesz w czasie 8 godz. na dobę
- 16 godz. pościsz i tylko w tym czasie pijesz wodę, herbatę, kawę
- nie wolno jeść po godzinie 18
- posiłki powinny być niskokaloryczne
- można opóźnić śniadanie
- ilość posiłków od 3 do 5 w ciągu 8 godzin
Wady diety 8-godzinnej:
- jedzenie tylko przez 8 godzin, dla niektórych, to będzie trudne (osoby pracujące po 10 godzin)
- efekt jo-jo, zgubione kilogramy powrócą, jeśli na nowo wrócimy do trybu żywienia sprzed diety
- niejedzenie śniadania, tak jak zalecają autorzy tej diety dla osób lubiących jeść śniadanie może to być uciążliwe
Zalety diety 8-godzinnej:
- dieta jest tania i nie wymaga większych nakładów pieniężnych
- zwolennicy diety przekonują o lepszym samopoczuciu, organizm nieprzejedzony lepiej funkcjonuję
- spadek wagi może być duży nawet 5 kilogramów w pierwszym tygodniu
Czy sprawdziłam działanie tej diety?
Oczywiście, że sprawdziłam, w końcu wydała mi się dość sensowna. Jadłam miedzy 8, a 16 godziną, śniadanie około godziny 9, później np. jabłko, następnie obiad u mnie w domu jemy zawsze dwa dania, więc zupa i drugie danie dało mi siłę na późniejsze godziny. Około godziny 16 zjadałam np. budyń, który mnie zatykał na amen.
Co zauważyłam?
Po 1 tygodniu tej diety zauważyłam, że wieczorem, czyli około godziny 22, bo tak się kładę spać, byłam taka lekka, a rano wcale nie czułam się zmęczona i spragniona jedzenia. Rano około godziny 8 piłam kawę, która rzeczywiście zapełniała mi żołądek przynajmniej na godzinę. Mój spadek nie był spektakularny, bo niby tylko 2 kg, ale jestem realistką i wiem, że w moim wieku organizm mówi NIE dla wszystkich diet.
Choć na początku postanowiłam, że moja dieta będzie trwać około 3 tygodni, to trwa, tylko kończę jedzenie czegokolwiek około godziny 18 i powiem wam, że mój organizm buntuje się, gdy zjem coś np. około godziny 20 (czasami zdarza się najazd znajomych lub rodziny). Jem dużo warzyw, białe mięso, czasami zdarza się, że zgrzeszę i zjem batonika lub kawałek ciasta. Idę naprzód i widzę efekty.
Słowo od Redakcji
W każdym wieku otyłość, to wielki balast, ale jeśli dojdzie do tego choroba, to, wtedy człowiek się staje niewolnikiem własnego ciała. Ruszanie się jest mordęgą, więc siedzimy w domu i jemy i tak w kółku. Choć każda dieta ma swoje plusy i minusy, ale jeśli dają efekty, to próbujmy i zrzucajmy z siebie zbędne kilogramy, to jest nasz mały sukces i nie pozwólmy nikomu zburzyć swojego szczęścia.
ZASTRZEŻENIE Treści z naszego portalu są jedynie wskazówkami dla zainteresowanych i zawsze rekomendujemy skonsultowanie się z wykwalifikowanym specjalistą w przypadku jakichkolwiek pytań lub wątpliwości dotyczących danego tematu. Nie są to treści edukacyjne. Administratorzy portalu nie ponoszą żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych na naszych stronach. Wszelkie treści umieszczane na niniejszej stronie internetowej chronione są prawem autorskim.